Forum Internetowe Studenckiego Radia Egida | Forum "Egidy" - Studenckiego Studia Radiowego, które jest jedną z agend kulturalnych Uniwersytetu Śląskiego. "Egida" rozpoczęła swoją działalność 21 listopada 1969 roku!

FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy

 Forum Forum Internetowe Studenckiego Radia Egida Strona Główna

   ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    GalerieGalerie    ZalogujZaloguj    RejestracjaRejestracja 

(Wcale nie King) Kong

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Internetowe Studenckiego Radia Egida Strona Główna -> Recenzje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartman




Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dezintegracja

PostWysłany: Nie 3:13, 18 Gru 2005    Temat postu: (Wcale nie King) Kong

 

Poznali się na wyspie. Ona była początkującą aktorką, a on sportowcem z byłego NRD, który przesadził z dopingiem. Cóż, takie były czasy. Trochę mu sie przez to podrosło, zyskał kilka hektarów owłosienia i parę kwintali masy mięśniowej. Niestety stracił także nieco zwojów mózgowych. Za to zachował to, co najważniejsze... emocje i zdolność do miłości. I tylko nieżyczliwi nazywali go wielkim gorylem, małpą i potworem.

Nie wiem co mnie pokusiło. Może to, że seans był tak wczesnie rano. Nieważne zresztą. Co tam pomyślałem, bedzie gniot, ale pewnie widowiskowy, trzymający w napięciu i zachwycający efektami specjalnymi. Akurat...

Peter Jackson zrobił remake King Konga bo zawsze o tym marzył. Podobno ten film pokazał mu magię kina, olśnił, wskazał droge na całe życie etc.

Być może i tak było. Jednak rzeczony remake okazuje się być przeładowanym efektami specjalnymi, przydługim filmidłem o niczym. Pierwsza godzina przedstawia widzowi bohaterów i jest zupełnie pozbawiona ikry. Jackson nie wyjaśnia nawet w jednym zdaniu skąd reżyser/producent ma mapę Wyspy Czaszek... Ale przynajmniej aktorka grająca główna rolę jest całkiem sexy (poza tym, że jest głodna i biedna).

Wtraz z przybyciem na wyspę oglądamy jedyne fragmenty filmu, które moga nas naprawdę wciągnąć i zafascynować niesamowitym klimatem. Wioska pierwotnych mieszkańców wyspy robi wrażenie. Oni sami zreszta też. Czarni jak smoła, nieludzko pomarszczeni i zdecydowanie obłąkani.
Cóż jednak z tego, jeżeli zaraz potem następuje festiwal dinozaurów, które biegają, skaczą, robią fikołki, wyją, kłapią zębami, zjadają się na wzajem, walczą z King Kongiem, zaplątują się w liany. Do tego dochodzą robale i waleczni bohaterowie. Doprawsy jest tego tyle, że widz zaczyna aię zastanawiać w pewnym momencie, kiedy zjawi się Han Solo, lub inny Pancernik Potiomkin.Misz masz na ekranie panuje straszny.
Czasem tylko Kinguś Konguś powie Groah, a nawet zamyśli się...

Być może kicz wielu scen był zamierzony, ale jego nawarstwienie zdecydowanie przekroczyło moją wytrzymałość. Obrazki z siedzącą na szczycie góry małpą i robiącą do niej maślane oczy aktorką na tle karmazynowego nieba wywołują pusty śmiech.

Pojechali razem do jej miasta. On chciał ją zaprosić na kawę i kilka ton bananów do jakiejś miłej, przytulnej knajpki. Świat jednak nie zroumiał ich uczucia i postanowił krwawo rozprawić się z włochatym amantem

Recenzenci w różnych pismach rozwodza się oczywsiście, jak to sprawnie zrobiony jest film. Jaka dobra rozywka i jakie zajebiste efekty.
I że pod płaszczykiem kina akcji Jackson przemyca głębsze treści o pazernych mediach (błagam, takie analizy to mogą robić maturzyści, którzy nie oglądają prawie wcale prawdziwego kina, a nie profesjonalni krytycy!)

W dzisiejszych czasach jednak efekty nie mogą stanowić głównej wartoiści filmu. Bo wyczarowac w komputerze można wszystko. Tylko po co? Po co? KK tej odpowiedzi nie daje, bo z jego wizualnego przepychu nic nie wynika. A same fekty są nieprzemyślane, a sytuacje przerysowane, co czyni je śmiesznymi.
Terminatora 3 zrobiono z zabawnym dystansem do poprzenich części. I to czyniło ten film znośnym, a nawet przyjemnym w odniorze.
King Kong męczy, nudzi i opowiada historię, która nie może uwodzić współczesnego widza. Ironii w nim za grosz, za to pełno półboskich ujęć i ckliwych landszaftów, także miejskich.

Gdyby chociaż ta wielka małpa zerwała trochę ciuszków z ciała głównej bohaterki... ale gdzie tam. Przyjrzawszy się małpie bliżej przestaje nas to dziwić. King Kong po prostu nie ma jaj!

To nie samoloty zabiły bestię, tylko piękna... Tak mniej więcej brzmi ostatnie zdanie filmu... Jakże głębokie. ratunku, tzn. groah groah


I tak to jest jak się nie może zasnąć - rozpamiętuje się miniony tydzień.[/url]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
radoc
Vice Admin



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WMW

PostWysłany: Pon 17:34, 19 Gru 2005    Temat postu:

 

chyba sie pójde pośmiać Smile fajna recenzja, pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bartman




Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dezintegracja

PostWysłany: Śro 0:02, 21 Gru 2005    Temat postu:

 

O, dzięki. Przynajmniej taki pożytek z pieniędzy wydanych na bilet Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
radoc
Vice Admin



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WMW

PostWysłany: Nie 15:27, 22 Sty 2006    Temat postu:

 

recenzja michała dotycząca tego filmu:

Wielkie marzenie Petera Jacksona spełnione. Zrealizował kolejna adaptację King Konga bagatela za 200 milionów dolarów. Film autentycznie wzrusza i pełen jest naprawdę niesamowitych scen. Razi jednak obecność bardzo sztucznych efektów specjalnych i ewidentne braki zaangażowania w grze aktorów - zwłaszcza Adriana Brody. Za to Naomi Watts okazała się godną zastępczynią Jessici Lange w roli "Pięknej która zabiła Bestię". Do obejrzenia.

Nasza ocena:4


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Internetowe Studenckiego Radia Egida Strona Główna -> Recenzje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 

Style Created Freely By